Matura-egzamin z materiału objęte programem nauczania (podstawą
programową) wybranych przedmiotów na poziomie szkoły średniej.
Do szkół polonijnych w USA matura trafiła wraz z nauczycielami i dziećmi
imigrantów z Polski. Nauczyciele, doskonale wiedząc jak silnie matura wpisana
jest w tożsamość kulturową polskiej inteligencji, przeszczepili ideę na grunt szkół
polonijnych. Dzieci imigrantów mogły utrzymać w ten sposób łączność z polską
tradycją, którą znali ich rodzice. Obecnie, kiedy lwia część dzieci uczęszczających
do szkół sobotnich przychodzi na świat w Stanach Zjednoczonych, tradycja
zdawania matury jest silnie zakorzeniona w ich umysłach.
W tym roku 22 uczniów z dwóch klas maturalnych w naszej Szkole św. Błażeja
zmierzyło się z egzaminem dojrzałości. Maturzyści nie kryli emocji związanych z
najważniejszym testem w ciągu ich edukacji w polonijnych szkołach. Uczniowie,
rodzice, wychowawcy oraz przedstawiciele organizacji polonijnych spotkali się na
wspólnej modlitwie, której udzielił ks. Leon w Kościele św.Błażeja. Prezes Związku
Podhalan i Górali w Ameryce pogratulował uczniom wytrwałości a
Przedstawicielka PSFCU Małgorzata Bartoszek –(nasz główny sponsor ) w imieniu
Manager Odziału w Bridgewiu –Jolanty Wiśnicki wręczyła maturzystom certfikaty
pieniężne i nagrody. Do egzaminu dojrzałości uczniowie zostali przygotowani
przez wychowawców klas: Krystynę Sip i Helenę Golec.
W komisji egzaminacyjnej zasiadali wychowawcy klas, Ojciec Roman Deyna,
Konrad Pawełek oraz Dyrektor Małgorzata Tys.
Matura w szkołach polonijnych różni się od tradycyjnej polskiej matury, ale
dlatego właśnie ma ona rację bytu na emigracji. Nie oszukujmy się – nasze dzieci
nie byłyby w stanie zdać polskiej matury, ale też nie miałoby to najmniejszego
sensu. Szkoła jest dla uczniów, a szkoła polonijna zwłaszcza. Najważniejsze są w
niej dzieci, ich potrzeby i możliwości, a nie programy nauczania i sztywne ramy
wytyczane przez urzędników w Polsce. Poziom nauki, treści nauczania, materiały i
wymagania dostosowywane są do możliwości uczniów, którzy na co dzień
funkcjonują w amerykańskim systemie oświaty, a ich edukacja odbywa się w
języku angielskim.
Dostosowanie matury do możliwości i potrzeb uczniów jest jedynym
zdroworozsądkowym rozwiązaniem, dlatego matury w poszczególnych szkołach
różnią się nieco od siebie. W każdej szkole matura i poprzedzająca ją studniówka
są wielkim wydarzeniem. Młodsze klasy z respektem i zaciekawieniem spoglądają
na odświętnie ubranych, poważnych maturzystów i przeżywają panującą na
korytarzach ciszę, ponieważ w tych dniach nie wolno hałasować czy biegać i mówi
się tylko szeptem, by nie rozpraszać skupionych maturzystów.
Matura w polskiej szkole na emigracji jest potrzebna, ponieważ podnosi prestiż
języka, nadaje ważność przedmiotom ojczystym – historii, wiedzy o kulturze i
literaturze, a to stanowi o naszej tożsamości. To coś więcej niż pierogi i bigos – to
poczucie zakorzenienia w bogactwie kulturowym kraju trwającego i rozwijającego
się z niespotykanym uporem ponad tysiąc lat mimo zawirowań historii.
Do egzaminu maturalnego w Polskiej Szkole Katolickiej im. św. Błażeja przystąpiło 22 uczniów fot. Bogusław Ptaszek
Dla 22 maturzystów Polskiej Szkoły Katolickiej im. św. Błażeja w Summit sobota, 29 kwietnia była szczególnym dniem. Wychowankowie klasy XI A i XI C, a wśród nich tacy, którzy szkolną edukację rozpoczynali od przedszkola, przystąpili do składającego się z dwóch części egzaminu maturalnego. W pierwszej pisemnej musieli wykazać się wiedzą z języka polskiego, gramatyki, historii oraz kultury i tradycji polskiej. Egzaminem ustnym była obrona pracy z geografii.
”Chcemy, by ta chwila została w waszych sercach przez całe życie, jako chwila radosna i pełna dumy” – zwróciła się do maturzystów Helena Golec, wychowawca klasy XI A. ”Uczyliście się przez tyle lat, mieliście wspaniałych nauczycieli, którzy kształcili was w duchu polskości i tradycji. Byliście na pielgrzymkach, przyjęliście sakramenty, braliście udział w konkursach katolickich. Nie martwię się o waszą przyszłość. Nie martwię się o to, że kiedykolwiek zapomnicie, do jakiej szkoły chodziliście” – dodała.
”Dzisiaj pochylacie się nad testem o Polsce, o drugiej waszej ojczyźnie. To będzie dowód waszego patriotyzmu, miłości do Polski. To będzie dowód tego, że ją kochacie, nie tylko dlatego, że jest ona ojczyzną waszych rodziców i dziadków. Życzę wam z całego serca samych sukcesów” – powiedziała Krystyna Sip, wychowawca klasy XI C.
W swoim wystąpieniu Stanisław Sarna, prezes Związku Podhalan w Ameryce Północnej, zdradził, że jego dzieci chodziły do Szkoły im. św. Błażeja, że mówią i czytają po polsku, dlatego czuje dla niej szczególną wdzięczność.
”Dla Związku Podhalan jest ważne nie tylko to, że uczyliście się języka polskiego, historii, geografii, ale również naszej kultury góralskiej, że śpiewacie i tańczycie po góralsku. Patrząc na dzisiejsze maturzystki ubrane w stroje regionalne, nietrudno się domyślić, z jakich stron Polski pochodzicie. Gratuluję, że wytrwaliście i życzę, żeby wasze życie i wasza tożsamość była taka, jaką was w tej szkole nauczyli. Pamiętajcie też, że Związek Podhalan przyznaje stypendia. Idąc na studia, możecie się o nie ubiegać” – powiedział prezes Sarna.
Później odegrany został na skrzypcach hymn Polski, odśpiewany przez zgromadzonych w kościele św. Błażeja. Po modlitwie i błogosławieństwie maturzyści odebrali z rąk Małgorzaty Bartoszek, przedstawicielki Polsko-Słowiańskiej Unii Kredytowej – strategicznego sponsora szkoły, finansującego jej liczne przedsięwzięcia – nagrody i certyfikaty. Każdy otrzymał także długopis, by przyniósł szczęście, po czym udali się do sali, by przy stołach nakrytych biało-czerwonymi obrusami, przystąpić do pisemnego testu.
– To jest moja 12 matura w Szkole im. św. Błażeja – mówi jej dyrektor Małgorzata Tys. -Szkoła została założona w 2005 roku jako integralna część parafii św. Błażeja. Jest szkołą diecezjalną, a jej zwierzchnikiem jest ksiądz dziekan Wojciech Kwiecień. Nauczanie języka polskiego, historii i geografii jest dla nas bardzo ważne, ale my kształtujemy naszych uczniów także w duchu religijnym. Idą za tym comiesięczne msze szkolne, msze dla dzieci przygotowujących się do sakramentów komunii świętej i bierzmowania, rekolekcje, pielgrzymki, udział w katolickich dniach młodzieży w USA, a także cotygodniowa katecheza z osobami duchownymi. Wśród naszych uczniów popularna jest sztuka, kultura i artyzm góralski. Wielu z nich pięknie śpiewa, gra, tańczy i malują. Są członkami zespołów Związku Podhalan – podkreśla dyrektor Tys.
Dyrektorka nie ukrywa też satysfakcji z sukcesów, jakie odnoszą uczniowie szkoły przez nią kierowanej. Są laureatami międzynarodowych konkursów plastycznych szkół katolickich, oraz organizowanych przez Biuro Misyjne w Waszyngtonie. Zdobyli także pierwszą nagrodę w międzyszkolnym konkursie wiedzy o Ignacym Paderewskim.
Wyróżniani są nie tylko uczniowie, również wychowawcy, tak jak np. Konrad Pawełek, założyciel szkolnej orkiestry dętej, któremu w tym roku fundacja „Teraz Polska”, działająca przy prezydencie Andrzeju Dudzie, przyznała nagrodę Wybitnego Polaka mieszkającego za granicą.
Ojciec Roman Deyna, franciszkanin, w szkole św. Błażeja pracuje od 11 lat. W tym czasie uczył katechezy, przygotowywał siódme klasy do bierzmowania, był także, podobnie jak w tym roku, w komisji maturalnej.
”Cieszę się, bo to jest kolejne pokolenie, które dorasta tutaj w tej szkole, pokolenie młodzieży polskiej, w większości góralskiej. Widać w nich zapał trwania w dziedzictwie polskim. To jest niezmiernie budujące i optymistyczne, że nie zrywają kontaktu z polskością, rodziną parafialną, że wciąż chcą być Polakami – podkreślił o. Deyna.
Tekst: Dariusz Cisowskiredakcja@zwiazkowy.com
Ostatnie Komentarze